piątek, 30 marca 2012
wrażenie
jak martwo wyglądają
ciasne uliczki Heiligenstadt
(dzisiaj dzielnica Wiednia)
nie przypominają tamtych
kiedy terkoczącą dryndą
powracał z miasta o zmroku
(bruk potęgował stukot końskich kopyt)
i obolały drżąc z zimna
myślał całą drogę w którym miejscu
dać wejście chóru w którym
oddać mocz bo pęcherz cisnął
po cienkuszu zbyt wytrawnym
Karol znowu przegrał u szulera
i trzeba płacić jego długi
cóż że moją mszę D-dur
siedmiu subskrybentów wykupiło
(prędzej zamówią za mnie mszę)
a książę Golicyn ten przewrotny Rosjanin
śmiał zamówić trzy kwartety
nic nie zapłaciwszy !
dobrze że tutaj powietrze
czyste lżej oddychać
zaraz wyjdzie na spacer
musi tylko wziąć kajet
z obawą wychodzi
co będzie gdy trafi
na kogoś kto nie umie pisać
jak się z nim porozumie
nie umie odczytywać z ust
a może to tylko
takie wrażenie
nazwać po imieniu
(wariacje na temat nienapisanej X symfonii Ludviga van Beethovena )
spacerując późnym wieczorem po Heilligenstadtperypatetycy i amatorzy tutejszego wina
głośno dyskutują z Herr Karlem E.
o jakości aparatów słuchowych
Starkey zdaje się lepszy i wyrazistszy
niż firmy Oticon większość woli Phonaka
którą firmę wolałby dzisiaj Ludwig nie w pełni
ogłuchły czy napisałby jeszcze dziesiątą
a może i jedenastą symfonię czy
oda do smutku byłaby bardziej adekwatna
(bo z czego się cieszyć bogów nie ma
a wszystko da się racjonalnie wyjaśnić)
co sądzić o implantach i co by było gdyby
miał wszczepiony nucleus freedom
czy jego muzyka stałaby się metaliczna
i czy słyszałby lepiej wysokie dźwięki
niż niskie szmery gdy trzymał w ustach
drewnianą pałeczkę by słyszeć zębami
jak kość o kości uderza i wibruje pudło
fortepianu czy nosiłby w małżowinie
usznej muszelkę czy gumową wkładkę
zbyt miękką i czy nie uszkodziłaby odlewu
maski pośmiertnej a z wysokiego czoła
nie kapałby pot niwecząc kolejny
zapis eroiki bądź sonaty kreutzerowskiej
rozmazując nuty pieszcząc niedoszłą
symfonię ciężkim metalem gdy brzęk talerzy
tłucze się w czaszce a bębenki pękają
jak baloniki nadmuchiwane na specjalne
okazje festyny degustacje win i festiwale
jarmarki wyprzedaże przeceny płyt
granitowych i dvd z zapisem czystszym
od prawykonania śpiewem zagłuszanym
w stygnącym powietrzu by odejść od
zmysłów od zapachu od barw słuch
umiera na końcu a w życiu jest martwo
co wezmą pod uwagę producenci aparatów
słuchowych i implantów żeby grzeczną ciszę
ożywić bateriami alkalicznymi wymienianymi
co chwila w lombardzie i nazwać po imieniu
zbeethovenić zludwigować
Subskrybuj:
Posty (Atom)